29.11.2022, 16:45
Światowe mistrzostwa w Katarze już przed inauguracyjnym gwizdkiem arbitra uznawane były za wyjątkowe pod wieloma względami. Piłkarscy kibice z Polski do oceniania szans piłkarskiej reprezentacji Polski na awans do dalszej fazy podchodzili z rozsądkiem. Naszymi rywalami w grupowej fazie miała być narodowa reprezentacja Meksyku, faworyt do zwycięstwa w mundialu narodowa drużyna Argentyny, a także mocna Arabia Saudyjska. Pierwszy pojedynek na mundialu dla naszych reprezentantów był bardzo ciężki i sporo dziennikarskich ekspertów krytykowało styl, w jakim zagrała polska narodowa drużyna. Nasz selekcjoner obiecał jednak, że forma piłkarskiej polskiej reprezentacji z każdym kolejnym spotkaniem będzie wyglądać dużo lepiej i tego przykładem miał być pojedynek z narodową drużyną Arabii Saudyjskiej. I rzeczywiście okazało się, iż to spotkanie było przełomem dla polskich zawodników. Polscy gracze podczas tego spotkania zaprezentowali się dużo lepiej niż z kadrą Meksyku i fani z naszego kraju mogli mieć nadzieję na zwycięstwo.
Od samego początku spotkania gra polskiej narodowej drużyny wyglądała o wiele lepiej w kontekście ofensywy, niż to miało miejsce w przypadku spotkania numer jeden. Reprezentacja polska piłkarska starała utrzymywać się przy piłce i tworzyła sytuacje ofensywne. Nie zabrakło oczywiście pomyłek w obronie, ale tego dnia po raz kolejny fenomenalnie prezentował się Wojtek Szczęsny, który wyłapywał każdy strzał. W I części padła również pierwsza bramka dla polskiej drużyny, którą zdobył Piotr Zieliński. Przed koniec pierwszej połowy gracze zespołu narodowego Arabii Saudyjskiej wywalczyli rzut karny i nie mieli w planach się poddawać. W tym przypadku po raz kolejny fenomenalnie zachował się Wojtek Szczęsny, który wybronił strzał z rzutu karnego, a potem dobitkę zawodnika narodowej reprezentacji Arabii Saudyjskiej. Pierwsza połowa skończyła się rezultatem 1:0 dla piłkarskiej reprezentacji Polski. Polska kadra w II części zdobyła drugą bramkę, a autorem był Robert Lewandowski. Napastnik Barcy powiększył prowadzenie zespołu polskiego po tym jak wykorzystał pomyłkę defensora kadry Arabii Saudyjskiej. Po dwóch meczach kadra Polski jest liderem w grupie C i ma gigantyczne szanse na awans do kolejnej rundy.
15.10.2020, 09:01
08.09.2020, 16:34
27.04.2023, 13:02